Być może znasz
przypadki młodych ludzi, którzy wylądowali na Oddziale Psychiatrycznym z depresjami, z samookaleczeniami, z totalnym niedowartościowaniem czy po załamaniu nerwowym.
Prawie wszyscy padli ofiarą dobrych szkół, które zajmowały wysokie miejsca w rankingach. Dobiła ich presja dobrych ocen, ciągłe porównywania, natłok zadań w szkole czy zajęć pozalekcyjnych.
Prawie wszyscy padli ofiarą niespełnionych ambicji czy marzeń rodziców, którzy nie tylko mieli wygórowane oczekiwania ale też chcieli ułożyć im życie „ z miłości” oraz dla ich dobra.
A może w głębi serca chcieli zadbać o swój wizerunek? By móc pochwalić się dobrymi ocenami dziecka i dobrze wypaść w oczach innych? Albo poczuć dumę czy ulgę, że są dobrym rodzicem?
Nie wiem jakie Ty masz podejście do ocen czy osiągnięć Twojego dorastającego dziecka.
Chcę jedynie uzmysłowić Ci to, jak „dobre chęci” fundują młodym traumę na całe życie. W dzisiejszych czasach świadectwo z czerwonym paskiem, najlepsze liceum w mieście czy nawet prestiżowe studia nie są gwarancją poradzenia sobie w dorosłym życiu.
Młodzi muszą zrozumieć jak funkcjonuje świat, a nie uczyć się regułek, z którymi nic później nie zrobią. Zresztą w razie potrzeby wystarczy, że wejdą na Google lub Wikipedię i mają wszystko przed nosem.
Młodzi muszą zdobywać doświadczenia, dzięki którym zwiększą wiarę we własne możliwości oraz metodą prób i błędów będą w stanie sobie poradzić z trudnościami.
Tylko tak zbudują w sobie odwagę i otworzą się na współpracę z innymi. Tego właśnie poszukują firmy na rynku. Chcą, aby ich przyszli pracownicy potrafili sobie poradzić z codziennymi sprawami, jak np. wyrażanie swojego zdania, rozwiązywania problemów, praca w zespole.
Niby takie oczywiste, a wielu nastolatków przecież boi się zamówić pizzę przez telefon czy umówić wizytę u lekarza, a co dopiero wystąpić na środku i zaprezentować swój pomysł.
Chcesz być wsparciem dla swojego dziecka? Zacznij od zrozumienia…
Być rodzicem nastolatka to nie lada wyzwanie. Dlatego
chylę czoło przed Tobą, bo każdego dnia musisz mierzyć się z wieloma trudnymi sytuacjami czy emocjami.
Ale nie poddajesz się, bo zdrowie i życie Twojego dziecka jest dla Ciebie najważniejsze. Chcesz, aby było szczęśliwe oraz osiągało sukcesy. Aby chciało wykorzystać możliwości, jakie dostaje od Ciebie.
Aby ukończyło dobrą szkołę czy studia. Aby znalazło świetnie płatną pracę i nigdy nie musiało się zastanawiać, jak przetrwać kolejnej wypłaty.
Może chcesz dać jemu to, czego Ty nigdy nie dostałaś/dostałeś od swoich rodziców?
W takim razie mam dla Ciebie dwie wiadomości. Obie dobre...